Program Naprawy Bloga

pnb_thumb1


Pół roku temu założyłem bloga z zamiarem cyklicznego i częstego publikowania postów. Nie udało się. Jestem wprawdzie bardzo zadowolony z wpisów, które mogliście czytać, ale taka forma niestety nie zagrała. Trudno, trzeba wreszcie coś zmienić.

Za wszelką cenę chciałem pisać długie i profesjonalne teksty, jak w redakcjach, w których miałem okazję się udzielać. Wpisy były dopieszczone i ładnie obłożone grafikami, ale miały jedną, znaczącą wadę. Przygotowanie takiego posta zajmowało mi bardzo dużo czasu. Czasu, który mogłem poświęcić na inne wpisy. Jak pewnie zauważyliście forma ta szybko mnie zmęczyła, więc blog leżał odłogiem.

Krócej, ale częściej

I w końcu nadszedł ten moment, w którym się stęskniłem. Lubiłem mówić i pisać o grach oraz o tym co mnie interesuje. Lubiłem przedstawiać swój punkt widzenia. Wcześniej robiłem to właściwie przez 4 lata. Po pół roku przerwy stwierdziłem, że naprawdę mi tego brakuje.


sad

To smutny ja. Źródło: Rapgra #1


Nie jestem znanym blogerem, youtuberem, ani streamerem. Istnieje jednak garstka osób, które lubiły czytać moje teksty, oglądać jak gram i słuchać mojego komentarza, oraz rozmawiać o poszczególnych tytułach podczas przypadkowych spotkań. Fajnie się to wszystko robiło, dla Was i dla siebie.

Tak więc wracam. Chciałbym wrzucać więcej notek, ale nieco krótszych niż te poprzednie. Owszem, nie wykluczam „tłustych” recenzji nadchodzących hitów, lecz skupię się też na innych formach, które być może zatrzymają Was tutaj na dłużej.

Powrót Symulawtorków?

Niestety, ze względów czysto technicznych nie jestem jeszcze w stanie przeprowadzać livestreamów. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś do tego wrócić, bo bardzo lubiłem tę formę kontaktu z widzami.

ballCały czas nabywam jednak nowe symulatory. Trudno się powstrzymać przed kupnem, mimo świadomości, jak bardzo beznadziejna będzie to gra. Kolekcja więc rośnie, a ja chciałbym Wam pokazać kilka perełek. Z tego powodu spróbuję zrobić coś, co roboczo nazwałem SymulaOFFki. Nie będzie to godzinny livestream, a zmontowana, kilkuminutowa prezentacja gry. Plusy? Sama esencja bez nużących fragmentów i możliwość obejrzenia materiału zawsze, a nie tylko w trakcie trwania transmisji.

Koniec ogłoszeń. Pora zabrać się do pracy, abyście mogli rozliczyć mnie z powyższych słów. Do zobaczenia!

  • mocium

    SymulaOFFki to słaby pomysł. Dla mnie esensją symulawtorków były właśnie te godziny spędzone nad Twoim i Muchovskiego ogrywaniu beznadziejnych symulatorów. Nie chodziło o ich przedstawienie tylko o wasze przygody 😉

  • Mateusz Borkowski

    Popieram kolegę niżej !

  • Parion

    Ja też!

  • http://dorczenzo.arhn.eu Dorczenzo

    Hej, rozumiem wasze obawy związane z inną formą Symulawtorków 😉 Nie zamierzam jednak zatracać ducha serii. Słyszałem wiele komentarzy mówiących, że 10% livestreamu było ciekawe, a 90% to nudy. Taki urok tych gier, niestety. W materiale wideo skupiłbym się właśnie na tych 10%. Umówmy się tak – wrzucę pilotażowy odcinek tutaj, na bloga. Będzie on niepubliczny – dostępny tylko dla czytelników. Wtedy razem zadecydujemy, czy taka forma jest ok, czy wracamy do streamów. Ok? 😀